„LAS KAROLEWSKI” – pamiętamy nie tylko o bieganiu.

„LAS KAROLEWSKI” – pamiętamy nie tylko o bieganiu.

Halo! Tu serce Polski! Tu mówi Warszawa! Niech pogrzebowe śpiewy wyrzucą  z audycji! Nam ducha starczy dla nas i starczy go dla Was! Oklasków też nie trzeba! Żądamy amunicji!” (fragment wiersza  Z. Jasińkiego  „Żądamy amunicji”)

1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17:00 w Warszawie,  młodzi ludzie, udręczeni niewolą,  chwycili  za broń by walczyć o wolną Polską. Był to początek powstania warszawskiego – jednego z najbardziej krwawych i zarazem  najbardziej bohaterskich zrywów niepodległościowych w historii naszego kraju. Dziś, od tego wydarzenia, mija równo 71 lat.  To właśnie, między innymi,  dzięki  ofierze  tych  żołnierzy,  rzeczywistość nie stawia już przed nami tak dramatycznych wyzwań.

Możemy cieszyć się demokracją – jakakolwiek by ona nie była. Ważna jest jednak pamięć. Dlatego właśnie,  dla uczczenia tamtych wydarzeń, grupa biegaczy postanowiła wziąć  udział w wycieczce biegowej „Las Karolewski – ucieczka od otaczającej nas aglomeracji” z cyklu „Ścieżki biegowe Accenture i Szakali. Jej trasa  liczyła niecałe 20 km  i prowadziła po najciekawszych miejscach okolicy. Urokliwe dukty leśne  oraz aleje spacerowe pozwalały poczuć wysiłkową przyjemność biegania oraz podziwiać piękno przyrody. Pomysłodawczynią wycieczki oraz główną jej organizatorką była Monika Kaczmarek z Klubu Szakale Bałut oraz Accenture.

Andrzej Pietrzak