Jako Szakale, bałuckie zwierzęta stadne, biegające watahą ulubiliśmy sobie organizację sztafet. Impreza, które na stałe wpisała się w łódzki kalendarz biegów w tym roku przerosła nasze najmilsze oczekiwania. Lista startowa – rozszerzona w stosunku do zeszłorocznej – zapełniła się w niewyobrażalnym tempie. Szybko pojawiły się również kolejne zgłoszenia drużyn, które dopisaliśmy na „listę rezerwową”. Długie rozmowy, rozważania i obawy aż wreszcie decyzja podjęta – rozszerzamy listę z 40 do 50 drużyn i umożliwiamy start wszystkim chętnym.
VII Sztafetowy Maraton Szakala odbył się 16 lipca 2017 r, w słonecznym w tym dniu i chętnie odwiedzanym przez łodzian Arturówku. Dotychczas startujący zawodnicy z pewnością dostrzegli kilka zmian, które w tym roku wprowadziliśmy. Jedną z nich był elektroniczny pomiar czasu zorganizowany przez zarazem startujący w sztafecie team Time4S. Drugą zaś nowa organizacja strefy zmian.
Po wydaniu wszystkich – 51 pakietów, przeprowadzeniu odprawy i wyjaśnieniu zasad przekazywania pałeczki w strefie zmian, punktualnie o 10:30 pierwsi zawodnicy pomknęli w około środkowego stawu. Narastające zmęczenie, piknikowa atmosfera, doping i okrzyki, zacięta rywalizacja dały się dostrzegać przez całe zawody. Każda kolejna zmiana była coraz trudniejsza, próby przyspieszenia prawie nieosiągalne. Tuż przed strefą zmian widzieliśmy ,,wiele „małych finiszów”, podczas których zawodnicy rywalizujących teamów toczyli zaciekłą walkę o to, kto pierwszy odda pałeczkę. Szakalowa sztafeta to nie tylko bieg. To spotkanie biegaczy województwa łódzkiego, integracja, a przede wszystkim świetna zabawa. Obok strefy zmian zawodnicy poszczególnych drużyn mogli odpoczywać na kocach rozłożonych nad stawem. Podczas gdy jeden członek teamu ciężko pracował na trasie, pozostali mogli ucztować i popijać izotoniki.
Co roku nie tylko zainteresowanie, ale również i poziom biegu wrastają. O ile w ubiegłym roku 29 drużyn pokonało dystans maratonu poniżej 3 godzin, o tyle w tym roku było ich aż 35. W tym roku, trzykrotny zwycięzca Sztafetowego Maratonu Szakala, drużyna AkademiaBiegacza.pl S.L. Salos-Wodna Łódź nie wystartowała, ciężko trenując na obozie treningowym, pamiętając jednak o imprezie i przesyłając gorące pozdrowienia (również pozdrawiamy i widzimy się na ścieżkach biegowych!). Okazję tę wykorzystała drużyna Time4S, która pewnie zajęła pierwsze miejsce z czasem 2:15:53, zaledwie minutę wolniej od rekordu trasy ustanowionego w ubiegłym roku (2:14:47). Za nimi uplasowali się drużyny: LKS Koluszki – 1 (2:20:58) oraz Trucht Team (2:23:58).
Niektórzy zawodnicy zaprezentowali oszałamiająco wysoką formę. Wśród mężczyzn najszybsze zmiany dali Adam Włodarczyk z Time4S (śr.: 2:48/km), Tomasz Osmulski z Trucht Team (śr.: 2:55/km) oraz kolega z drużyny Adama Włodarczyka – Paweł Kopaczewski (śr.:2:56/km)
Wśród Pań najszybsza ponownie była Zuzanna Mokros z Trucht Team (śr.: 3:23/km!!), co w porównaniu do ubiegłorocznej średniej (3:30/km) budzi ogromy podziw. Drugi wynik należy do Magdaleny Pierzchała z LKS Koluszki – 1 (śr.: 3:37/km) zaś trzeci co Natalii Kowalskiej z Time4S (śr.:3:37/km).
Dla sześciu najlepszych ekip czekały nagrody od sponsorów biegu: Rossmanna, spółki ALE oraz Aflofarm. Wspierali nas również Miasto Łódź i Accenture. Wszystkie drużyny otrzymały dyplomy w oprawione w antyramę.
Dziękujemy również ekipie z PROPH MED za masaż zmęczonych mięśni naszych zawodników.
Organizatorzy dziękują za walkę i wierzą, że się dobrze bawiliście.
Z biegowymi pozdrowieniami
Szakale Bałut Łódź